- autor: sawa15, 2014-04-28 22:12
-
Ćwierćfinał Pucharu Polski na szczeblu województwa lubuskiego okazał się dla naszej drużyny szczytem możliwości, choć mecz rozstrzygnął się dopiero po rzutach karnych.
Po losowaniu par ćwierćfinałowych Pucharu Polski na szczeblu województwa lubuskiego wydawało się że drabinka do finału jest stworzona pod naszą drużynę, lecz na drodze do półfinału stanęła ekipa złożona z młodych chłopaków z Zielonej Góry.
Mecz z UKP II Zielona Góra rozpoczął się bardzo dobrze dla nowogrodzian, którzy po kilkunastu minutach objęli prowadzenie po strzale Janka Juszczaka. Niestety od tej chwili sprawy z minuty na minutę nabierały coraz bardziej negatywny obrót. Zaczęło się od rzutu karnego dla UKP i doprowadzeniu do wyrównania. Kilka chwil później z powodu kontuzji boisko musiał opuścić Paweł Mierzwiak a dopełnieniem nieszczęść była czerwona kartka dla Grzegorza Jarmolonka w 65 minucie spotkania. Mimo tego nasza drużyna dzielnie broniła remisu przez cały okres regulaminowego czasu jak i dogrywki, doprowadzając do konkursu rzutów karnych. W tych lepsi okazali się zielonogórzanie wykorzystując trzy z pięciu "jedenastek" przy zaledwie dwóch strzelonych przez zawodników Fadomu i to UKP awansowało do półfinału. W naszej ekipie celnie karne strzelali: Danyło Damian i Sztonyk a nie trafili: Grochowski, Perwiński oraz Sawicki.